Znacie to uczucie, kiedy nadchodzi lato i nie możecie się doczekać każdej chwili wolnej od pracy? Kiedy nadchodzi on – upragniony, zasłużony urlop… i mija zanim się obejrzymy. Co wtedy? Jak wrócić do pracy po urlopie?
Powrót do pracy po urlopie nie jest łatwy. To fakt, nad którym pochylają się w swoich badaniach nie tylko psychologowie, ale także lekarze. Po powrocie do pracy doznajemy dosłownie szoku, co wiąże się również z niemałym stresem. Jak sobie z tym poradzić?
Mówi się, że nawet dwa tygodnie są potrzebne naszemu organizmowi, żeby przystosował się do pourlopowej rzeczywistości. Możemy jednak w jakiś sposób załagodzić ten „ból”. Przede wszystkim nie wpadajmy do pracy prosto z lotniska. Dobrze jest przyjechać z urlopu dzień albo nawet dwa dni wcześniej i zaaklimatyzować się, by łagodnie wkroczyć w codzienność. To normalne, że możemy być rozdrażnieni, zdenerwowani i podekscytowani powrotem do pracy. Możemy jednak te negatywne uczucia wykorzystać w pozytywny sposób. To dobry czas na rower, bieganie, basen czy inny sport. Pamiętajmy również, że stres mobilizuje. Dzięki niemu każdego dnia wstajemy z łóżka i wypełniamy obowiązki. Jeżeli pogodzimy się z tym faktem i w pełni go zaakceptujemy, jesteśmy już w połowie drogi do sukcesu. Warto nauczyć się dobrze wykorzystywać napięcie i ukierunkować je na to, co kreatywne.
Po samym powrocie do biura dobrze jest przemyśleć plan działania. Jeżeli wpadniemy do biura z ulicy, gdy zaczniemy robić wszystko naraz i nadrabiać zaległości w jak najkrótszym czasie, to możemy popaść w chaos. A to na pewno nie będzie ani dobre dla naszego organizmu, ani skuteczne dla naszej pracy. Co więcej, o powrót do pracy warto zadbać jeszcze przed rozpoczęciem urlopu. Tuż przed wyjazdem warto posprzątać na biurku, posegregować wszystkie dokumenty i notatki, a także pozostawić wskazówki dla naszych współpracowników. Dzięki temu zarówno czas na wakacjach, jak i ten po urlopie będzie dla nas w miarę spokojny.
Nie warto marudzić i zadręczać się tym, że kolejny urlop za rok, czy za jakiś dłuższy, nieokreślony czas. Warto zaplanować sobie już najbliższy weekend – to zdecydowanie od razu polepszy nasze samopoczucie. Wszak koniec urlopu nie oznacza końca wolnych dni! Może nie będą tak długie i beztroskie, ale jeżeli się je dobrze wykorzysta, również mamy szansę na świetny i co najważniejsze – efektywny wypoczynek.
Jest wiele sposobów na to, jak poradzić sobie z pourlopowym bólem głowy. Jednak najlepszy jest ten, który jest nasz, własny. Nie zadręczajmy się. Jeżeli nauczymy cieszyć z małych rzeczy i nawet krótkich weekendów, życie na pewno stanie się przyjemniejsze, a sama praca nie taka straszna. Prawda?
Dodaj komentarz
Want to join the discussion?Feel free to contribute!